Forum Trudi Canavan Strona Główna

Fanfiction

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trudi Canavan Strona Główna -> Kultura Masowa
Autor Wiadomość
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:02, 15 Lut 2010    Temat postu: Fanfiction

Takie, o, luźne.

Czyli fikcja fanowska. Dokańczamy... Wyjaśniamy... Na ile można sobie pozwolić w fanfiction? Jak sądzicie?

Pisanie ff jest szalenie trudniejsze, niż czegoś własnego. Znajomość świata przedstawionego ogranicza, a tym bardziej, gdy umieszcza się jeszcze znanych bohaterów...
No... Ale niektórym się udaje.

(Ankeszu zebrała się w soobie i przeczytała ff Semele, który polecała gdzieś wcześniej Puszczyk. I jestem zachwycona, a jakże, bo autorka oddała nie tylko postacie i świat, ale też nawet sposób pisania Białołęckiej. Ach...!)

A jeśli pisanina czegoś, co nie jest pisane? Fiki serialu, filmu, anime, mangi? Truniej oddać "to coś", ten klimat... Żadn z czytanych przeze mnie fików nie był pod tym względem idealny. No, może poza dość znośnym potterakiem umiejscowionym zamiast 6 tomu (albo piątego, nie pamiętam, szalenie dawno to czytałam - Zabini Blise był dziewczyną xD)

A może Wy znacie jakieś dobre?
Albo wypowiecie się na temat fanfików? Pisaliście kiedyś? czytacie? Co sądzicie? Warto pisać, warto wzbogacać ulubione uniwersum czy... ?

Ja w zasadzie jestem rozdarta. Jedno słowo potrafi zesuć wszystko, co wypracował sobie dany tytuł pozytywnie, tak jak nieudana kontynuacja filmu czy spłycone zakończenie. A mimo to... czytam fiki. Czasem. Gdy wciągą. Gdy kocham bohaterów (jeszcze nie spotkałam po prawdzie, fika uniwersum, bez bohaterów... no chyba że potterowskie blogowe słabe).

Let's talk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Wto 20:20, 16 Lut 2010    Temat postu:

O, w fanfiction - różnych fandomów - to siedzę już ładnych kilka lat i mam na ich temat już mocno wyrobione zdanie. Na ile możemy sobie pozwolić? Ja jestem z tych co trzymają się kanonu. Ale nie sztywno. Uważam, że jeśli piszemy fica to trzymamy się realiów tamtego świata. Nie oznacza to jednak, że nie możemy nic wnosić od siebie, ba! jest to wręcz pożądane. Ale bohater ma pozostać sobą. Ma mieć właściwe cechy, temperament. Oczywiście każdy ma własne wyobrażenie i tutaj mogą być mniejsze lub większe odchyły od pierwowzoru, jednak jeśli postać jest tchórzem to na pewno nie zobaczymy jej w heroicznym szturmie na Bastylię.
Chyyyyba że, wcześniej autor umiejętnie pokieruje postacią i wiarygodnie opiszę przemianę bohatera. Very Happy
Lubię też wszelkiego rodzaju Alternatywy, czyli co by było, gdyby poszedł w lewo zamiast w prawo. To jest genialne rozwiązanie dla autora, bo może zrobić z akcją praktycznie wszystko bez łamania kanonu.
Zresztą kanon można łamać.
Umiejętnie. Ważne żeby postacie były żywe. I wiarygodne. I żeby akcja była ciekawa.
...
Chodzi chyba po prostu o to żeby autor wiedział co czyni, miał dużo wyobraźni i umiał przekonać i zaczarować czytelnika. Wtedy każda niezgodność z kanonem ujdzie mu na sucho. XD

Nie zgodzę się jednak, że łatwiej pisać autorskie teksty. Pisząc fanfiction masz już mnóstwo rzeczy podanych na tacy do wykorzystania. Opisując postać dobrze w fandomie znaną nie trzeba od początku budować bohatera, bo wszyscy wiedzą jakie są jego główne cechy czy historia.
Co nie zmienia faktu, że zdarzają się sytuacje, kiedy opowiadanie fanficowe okazuje się lepsze od oryginału. X)

Pisanie fanfiction, to świetna zabawa, zarówno dla piszącego, jak i czytelnika, a ponadto świetna wprawka do tekstów autorskich.

A teraz Puszczyk poleca: Wink

Potterowe:
[link widoczny dla zalogowanych] Vilyi.
Obrazy i dzwięki. Smaki. I Deszcz. Deszcz, deszcz, deszcz. Kultura tamtejszego kraju, jego magia i absolutnie niepowtarzalny klimat. No i Remus. Remus bardziej Remusowaty niż ten Rowling. Nie jestem wstanie opisać w kilku słowach plastycznośći tego obrazu. Czytając go ma się wrażenie że człowiek przesiąka doglębnie atmosferą i duchotą Brazyli.
Niepowtarzalne.
Niesamowite.
Genialne.

Seria Lupinowa autorstwa Nilc. Folklorystycznie po Europie.
I. [link widoczny dla zalogowanych] - linki do kolejnych części inside.
II. Rusałki
III. Lipcowe noce są krótkie
IV. Tyr
przede wszystkim
[link widoczny dla zalogowanych]
Syriusz w swoich najlepszych latach. I Regalus. I Remus. I Wojna. Alternatywa, intryga, świetne portrety charakterologiczne. Mniam!


Z fandomu Bleachowego, to absolutnie znakomite
[link widoczny dla zalogowanych] pisane przez Matsumama. Zgłębienie historii Urahary i Yoruichi ze świetnie naszkicowanymi postaciami i fantastyczną historią. Niestety anglojęzyczne i aktualnie wstrzymane po 23 rozdziałach. Czekam z utęsknieniem na kontynuację.

polecanek ciąg dalszy nastąpi X)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:07, 16 Lut 2010    Temat postu:

Nie znam tych fików. Za potterowskie się zabiorę, bleachowych nie ma sensu chyba xD

Cytat:
Opisując postać dobrze w fandomie znaną nie trzeba od początku budować bohatera, bo wszyscy wiedzą jakie są jego główne cechy czy historia.

Nieco dalej piszesz, że to wprawka do tekstów autorskich - i tu niekoniecznie bym się zgodziła. Zależy jeszcze, czego fik. Bo jeśli czegoś wizualnego, nie tekstowego? Autor ma przed oczami daną, dajmy, ulicę - i czytelnik też powinien znać ją z filmu/serialu/itp - i już nie będzie opisywał, tak samo, jak fikowiec Stargate nie opisze szczegółowo wrót. Hah, ostatnio nieco eksperymentuję z fanowaniem anime i... cholernie to trudne. Nie mogę tak zupełnie omijać opisów. To nie kształci takiej twórczości. Podobnie z tworzeniem bohatera. Jeśli nie stworzymy go jakby od nowa (czyli że: jakby fik był osobnym dziełem), nie stworzymy go wcale.
W fanfikach bauje się na znajomości jakiegoś świata, bohaterów. I już to bazowanie jest raz, że ograniczeniem - tak samo, jak pisząc o żyjących ludziach nie powinno się naginać prawdy w prozie - dwa - nie uczy. No chyba, że budować zdania i wczuwać się w role.

I, optymistycznie kończąc:
Cytat:
Chodzi chyba po prostu o to żeby autor wiedział co czyni, miał dużo wyobraźni i umiał przekonać i zaczarować czytelnika.

Czyli, by umiał pisać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Pon 15:22, 07 Lut 2011    Temat postu:

Hmm, dziwne, że nie odpisałam. Do wątku jeszcze wrócę, a na szybko chciałam polecić kolejną pozycję do poczytania.
Do Trylogii Czarnego Maga trudno jest znaleźć cokolwiek z fandomu, co by było wyższej jakości. Ni fanficków, ni fanartów.
Tym większe było moje zdumienie, gdy trafiłam na to cudeńko. Do tego po polsku!
Dobrze napisana, ciekawa alternatywa, czyli jak by się sprawy potoczyły gdyby…
Jak na razie ma czternaście dość obfitych części i mam nadzieję, że autorka utrzyma tempo i da radę skończyć, bo naprawdę warto.
Dla zainteresowanych pruderyjnych lub nieletnich - ostrzeżenie. UWAGA na lemonki. Znaczy Sceny. Takie z seksem. I Akkarinem. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:58, 07 Lut 2011    Temat postu:

Buahaha! Podoba mi się, podoba mi się, mimo żem raczej pruderyjna Smile Myślałam, że będzie nudno i dłużyznowo, a tu leciutko, przyjemnie, Sonea naszpilkowana emocjami i Akuś jako ten nierozgryziony, jak zwykle. I Lorleeeen! Very Happy
i czytam dalij...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ankeszu dnia Pon 19:08, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chihiro
Sachakanka


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Death City ;)
Płeć: K

PostWysłany: Wto 12:13, 08 Lut 2011    Temat postu:

Żeby nie było, że druga adminka nigdzie nie pisze, więc coś napiszę ^^
Ja miałam do czynienia z ff i... strasznie trudno takie coś napisać! Twórczość własną dużo łatwiej. Kiedy pisze się coś własnego kierujemy bohaterami, którzy są nasi, których możemy dowolnie zmieniać w zależności od naszych potrzeb. A w ff kierują nas gotowe schematy. To tak jakbyśmy mieli przerysować identyczny rysunek z kogoś innego. Zawsze coś się zmieni. I tylko ludzie, którzy naprawdę dobrze rysują (piszą) będą umieli takie coś zrobić.
A z ff spotkałam się już dawno, ale dopiero jakiś czas temu zaczęłam je czytać (parę lat temu spotkałam się z pewnym okropnym ff poterowskim i... no cóż. Nadal nie mogę się pozbierać po tym co jego autorka zrobiła z biedną Hermioną). Ale jedyny dobry fanfick, który z szczerą chęcią czytałam to ff z mieszanką fandomów. Sherlock Holmes w świecie wanpisu (ang. One Piece), gdzie nasz wspaniały detektyw miał za zadanie schwytać SHP. To było tak jakbym czytała Sherlocka Holmes'a (co świadczy o wspaniałości autora tego ff, bo tej serii nigdy nie czytałam, ale z komentarzy ludzi, którzy to czytali, wynika, że styl autora fanficku nie różni się wiele od stylu Doyle'a).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:49, 08 Lut 2011    Temat postu:

Doyle ma raczej płaski styl, nietrudno go naśladować komuś, kto nie ma własnego.

Kiedyś [przy pisaniu poprzedniego postu w tym temacie], w okresie największego zauroczenia Heiem z Darker than Blacka, zachciało mi się opisać coś związanego z nim i Kiriharą (nie ma to jak wiara w naprawianie ludzi), ale... nie, fiki nie dla mnie. Przynajmniej nie takie kanoniczne strasznie, ale np. fik potterowski, gdzie akcja dzieje się w żadnym z miejsc wymienionych przez Rowling w serii, i z żadnym z bohaterów serii - okej. Bo inaczej zbyt wiele schematów, zbyt dobrze trzeba znać uniwersum (głupie nawet ROZKŁADY POMIESZCZEŃ! albo plan miasta Tokio po powstaniu bramy...). Wprowadziłam niby jakąś postać, dość ważną, przez którą weszło sporo polityki, by uwiarygodnić świat, ale... Ach... Nie potrafiłam też przemóc się, by zacząć opisywać ulice, które widziałam w serialu. Budynki. Landlady. Nawet głupie quipao nie doczekało się ode mnie żadnego opisu. To przykre. Coś mnie hamuje, jakbym bała się, że opiszę coś "nie tak", nie tak, jak widzieli to inni.
Wolę chyba polegać na własnych wizjach. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leaslie
SuperMod


Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KrK.
Płeć: K

PostWysłany: Wto 23:09, 08 Lut 2011    Temat postu:

Nigdy nie pisałam fanfików.Lubię je czytać, zwłaszcza jak ktoś ma ciekawy pomysł Smile Twórczość własną piszę się dużo łatwiej Smile xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Czw 22:38, 10 Lut 2011    Temat postu:

Cytat:
Bo jeśli czegoś wizualnego, nie tekstowego?

Nie za bardzo rozumiem i się nie zgadzam. Wink (yep, that doesn't have any sense)
Ja dla mnie to czy piszę ff do ksążki, anime, filmu czy serialu nie ma najmniejszego znaczenia. Odemnie zależy czy będę skupiać się na szczegółach opisowych, no i oczywiście od fabuły. Jeśli pisze ten przykładowy fanfic do Stargate z punktu widzenia postaci która Wrota widzi na własne oczy, to oczywiście, że je opiszej z zaznaczeniem wrażeń jakie Wrota na niej wywarły.
Mając w głowie scenę z bohaterami z anime podchodzę do niej tak samo jak do sceny bazującej na książce. Przelewam to co wymyśliłam na klawiaturę w moim stylu, tak jak mi się podoba.
A przykładanie wagi to takich szczegółów rozkłady pomieszczeń, to chyba lekka przesada. Jeśli coś zmienimy, dobrze to napiszemy to ja nie widzę problemu. Trzeba się przełamać i zacząć się bawić podanym nam światem - ale o tym za chwilę. ;p

Nadal uważam, że fanfiki są świetną wprawką.
raz. Właśnie dlatego, że musimy narzucić sobie jakiś odgórny rygor, co może być bardzo pomocne przy przyszłej hipotetycznej twórczości własnej. Takie filary, które trzymają świat w którym się poruszamy.
dwa. Mając już wykreowane bazy postaci i ich podstawowe cechy charakteru, nie musimy budować wszystkiego od nowa. Po prostu wlewamy naszą wersję osobnika w narracyjne buty i prowadzimy go po żółtej brukowanej dróżce, jak się nam widzi.
trzy. Uczymy się bezczelności i pewności siebie. Bo trochę nam tego trzeba trzeba, by się przemóc i przestać się bać, że przecież może bohater jest Out Of Charakter. Fuck this. Oczywiście, że nie będzie taki sam jak autor/ka go stworzył/a, tylko będzie taką naszą spersonalizowaną wersją. A może wprowadzimy zmiany które będą ciekawe. Może je uzasadnimy. A może nie. Trzeba dać sobie trochę luzu i nie trzymać się tak kurczowo kanonu. Kanon jest ważny, wszak wykreśla on nam ramy świata w którym 'siedzimy', ale te ramy są płynne.
No i najważniejsze cztery. Pisząc ff ćwiczymy styl i wyobraźnie (którą trzeba czasem nagimnastykować by wpleść/dopasować/uwiarygodnić nasze widzimisię.
A stworzenie własnej ciekawej fabuły i zajmujących bohaterów jest cholernie trudne. Na fanfikach możemy wypracować pewne rozwiązania. Zobaczyć co działa i jak się sprawdza. No i mieć niezłą frajdę. Wink

Punk z ostatniej chwili. No i oczywiście, żeby napisać ciekawego, fajnego fica trzeba umieć pisać. A łatwiej chyba nauczyć się pisać i wyrobić styl pisząc fic-i z ulubionymi postaciami na których punkcie ma się akurat manię, niż na własnej nieporadnej pisanie, do której najprawdopodobniej szybko straci się zapał, no bo przecież nie umiem pisać i mi nie wychodzi. Wink

a z dodatków:
cieszem się, że się fic podobuje :>
A Hei/Kirihara jest ♥


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:19, 08 Mar 2011    Temat postu:

Ja tylko dodam, że panna, do której opowieści jest powyżej link, umieściła też inne opowiadanie związane z Trylogią - również niezłe. ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trudi Canavan Strona Główna -> Kultura Masowa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin